poniedziałek, 23 grudnia 2013

Opis ras - Elfy

Występowanie:
Elfka czystej krwi by Szarotka
Dawniej elfy przystosowane były do życia w lasach na równi z driadami. Współcześnie są rasą na wskroś miejską i podległą ludziom. Występują we wszystkich dużych ośrodkach miejskich i ich okolicach. Żyją najczęściej w biednych dzielnicach, zajmując drobnym rzemiosłem i sztuką. Znaczna część elfów jest obecnie niewolnikami lub miejską biedotą. Szacuje się, że stanowią około 10% populacji świata. Aktualnie są tylko trzy ich znane, naturalne skupiska. Pierwszym jest Las Saillar opodal Świątyni, gdzie zasiada pozostałość Białej Rady, drugim są niecywilizowane plemiona w dżungli na dalekim wschodzie a trzecim groźne Królestwo Zimy.

Wygląd:
Niezależnie od płci mierzą około 180 cm wzrostu i mają wręcz filigramową budowę ciała, ważąc około 60 (kobiety) czy 70 (mężczyźni) kg. Mężczyźni bardzo rzadko bywają dobrze umięśnieni, a kobiece figury bywają aż zbyt szczupłe. Pomimo to, zawsze uznawani są za przepięknych. Najczęściej miają białe (ale nie siwe) lub blond włosy, które stanowią jedyne owłosienie na ciele (jakikolwiek zarost poza włosami, świadczy już o mieszanej krwi). Mają bladą, różową cerę, pociągłe twarze, często z wydatnymi kośćmi oraz spiczaste uszy, długości jednak podobnej do ludzkich. Ubierają się w zależności od swojej pozycji społecznej, więc współcześnie są to najczęściej bawełniane łachmany.

Elfka mieszanej krwi by Szarotka.
Biologia:
Osiągają dojrzałość płciową nieco później niż ludzie - pomiędzy 15 a 18 rokiem życia i rozwijają się jeszcze przez kolejne 15 - 20 lat. Osobę dwudziestoletnią uznaje się już jednak za całkowicie dorosłą. Jednak u elfów czystej krwi nie występuje "starość". Teoretycznie ich ciała nie starzeją się i mogą trwać w młodzieńczym wigorze wiecznie. Wystarczy jednak nawet kropla obcej krwi, by ten dar zaprzepaścić.

Czystość krwi:
Dawniej elfy bardzo dbały o czystość swojej krwi z uwagi na korzyści jakie im to dawało. Nadal przestrzegane jest to w ich naturalnych środowiskach. Jednak po Edykcie o Humanizacji, elfy bardzo chętnie mieszają się z ludźmi. Półelfy, jako mieszanka ludzko - elfia doczekały się nawet własnej nazwy - Saioli a niektórzy badacze uważają Saioli już nawet za oddzielną rasę. Drugą mieszanką w której elfia krew jest konieczna są Geisze - hodowani w Imperium Selenu łóżkowi niewolnicy.Nadal jednak w oczach elfów mieszana krew jest wstydem, a jej czystość - szlachectwem.

Społeczeństwo:
Współczesne elfy są już mocno zhumanizowane i przyjmują wzorce kultury w której się znalazły. Najczęściej są to role najniższych warstw społecznych oraz artystów. Tradycyjne elfie rodziny nadal mają bardzo nieliczne potomstwo, które otaczane jest miłością i opieka. Dobór partnera może zająć nawet kilkadziesiąt lat, zwykle na całe życie. Często zdarzało się, iż dzieci małżeństwa różniły się wiekiem o kilkadziesiąt lat, a najmłodsze od najstarszego nawet o trzysta. Współcześnie nawet w Lesie Saillar ciężko doświadczyć takich obyczajów.

Zdolności:
Nawet mieszańce elfiej krwi są długowieczne a wszystkie elfy doskonale widzą w ciemnością i są zadziwiająco odporne na choroby. Wielu z nich potrafi świetnie szyć z łuku i skradać się. To wszystko jednak nie zapewnia teraz przetrwania. Dla łowców niewolników, elfy są cenne z uwagi na swoje piękno. Dla arystokratów i mecenasów - z uwagi na niezwykły talent artystyczny. Prawie każdy elf potrafi tworzyć niemal od niechcenia prawdziwe dzieła sztuki, nawet gdy nigdy nie był tego uczony. Gdy dodamy do tego niebagatelne zdolności magiczne i socjalne - otrzymujemy doskonałą rasę artystów i urodzonych arystokratów.

Wierzenia:
Niegdyś elfy wierzyły w Terkena. Teraz jednak wiara ta zanika nie tylko pośród nich ale i na całym świecie. Większość elfów nie czci więc nikogo, a jeżeli już tak się dzieje, skłaniają się ku Minarahowi i Adere. Tradycyjnie są niechętne Sarowi i Liarze, którzy to doprowadzili Terkena do upadku. Dzikie elfy tak jak driady czczą Teryne - żeński pierwiastek Terkena. Jednak i tam następuje odwrót od wiary, gdy religijne rytuały, jeden po drugim, tracą swoją moc. 

Magia:
Elfia czarodziejka w tradycyjnym stroju by Szarotka

Są niezwykle uzdolnione magicznie i dlatego często zostają czarownikami lub prawdziwymi magami. Z tej też przyczyny nie ciągnie ich do kapłaństwa lub treningu woli. Niemal połowa arcymagów na świecie ma w swoich żyłach elfią krew, co jest najlepszą rękojmią jej siły.

Obyczaje:
Utracono wiele wspaniałych obrzędów i obyczajów. W miastach mało kto już pamięta, co oznacza świeży kwiat wpleciony we włosy, ani co oznacza zielona sukienka u dziewczyny na wydaniu (o ile któraś panienkę stać na drugą sukienkę), czy też jakimi tytułami obdarza się starszego wioski. Również rytuały i ceremonie do Terkena odeszły gdzieś w zapomnienie, gdyż pamiętający je starsi milczą, posłuszni nakazom Białej Rady, a i wielu młodych wcale to nie interesuje.

Mało kto, nawet pośród elfów, zdaje sobie sprawę, że istnieje funkcja Pamiętajacego, który przechowuje wiedzę o kulturze i obyczajach w kodowanych zapiskach. Co kilkadziesiąt lat wybierają sobie uczniów, by przekazać im wiedzę. Ta jednak nie jest ujawniana a tylko zapisywana.

Możemy tylko domyślać się, że cała elfia tradycja, obracała się dookoła zapobiegania niskiej płodności. Starano się doprowadzić do jak najszybszego dobierania się w pary i zbliżeń pomiędzy młodymi. To stąd doskonała wiedza medyczna, zielarska i mistrzowskie posługiwanie się afrodyzjakami (to elfy odkryły szachan, choć ponoć wcale nie jest on najsilniejszy).  Stąd też zezwolenie na zdradę i instytucja przeniesienia małżeństwa na kochanka, jeżeli kobieta z nim zaszła w ciąże i wykpiwanie w takiej sytuacji pierwszego małżonka.

Walka:
Tradycyjnym uzbrojeniem są łuk i włócznia. Ciężko znaleźć lepsze jednostki zwiadowcze czy łucznicze, niż te złożone z elfów. Celność ta nie przekłada się jednak na umiejętności obsługi broni palnej. Rivenhallskie doświadczenia pokazują, że tu dużo lepiej radzą sobie ludzie czy nawet krasnoludy (o selucjanach, czy gnomach nie wspominając). Nadal jednak sprawna setka elfich strzelców z łukami refleksyjnymi stanowi na każdym niemal polu bitwy ogromne zagrożenie.

Współcześnie najczęstszą bronią elfów są noże i sztylety, gdyż to one najbardziej przydają się w mrocznych zaułkach. I choć nikt tego nie podejrzewał - okazuje się, że i do tej broni elfy mają zdecydowany talent.  

Zachowania:
Elfy są spokojną, stateczną i dystyngowaną rasą. Można by powiedzieć - pełną szlachectwa. Trochę nie pasuje to do obszarpanych i ubłoconych band szlajających się za pracą. Wiele jest w nich teraz goryczy i cynizmu. Często bywają bardzo bezwzględne. To ostatnie ponoć nie zmieniło się od tysiącleci.

Historia:
Do Wojny ze Schorowanymi elfy walczył z ludźmi i krasnoludami o władzę nad światem. Wtedy jednak szala przechyliła się na korzyść ludzi, którzy wykorzystali to wszczynając Wojny o Bogów. Marsz Proroka, który przetoczył się przez Las Saillar, ostatecznie pogrzebał marzenia o wielkości. Nikt nie spodziewał się tak drastycznych kroków, jak Edykt o Humanizacji. Nadzieją są jeszcze dzikie elfy z dżungli oraz Królestwo Zimy. Czas pokaże, czy elfy pozostaną już zawsze sługami, czy też Biała Rada będzie jeszcze rozdawała karty.

Humanizacja:
Elfy humanizują się nadzwyczaj szybko. Zapomniały obyczaje, zapomniały język, opuściły ojczyste lasy, zezwalając na ich wycinkę. Dostosowały się w najgorszy możliwy sposób, tracąc wszystko a nie zyskując nic. Starsi nadal milczą na temat powodów Edyktu.

Jednak coraz częściej młodzi mieszkańcy miast, chwytają za broń i organizują powstania w obronie swojej niezależności. Część ucieka do Królestwa Zimy a część w leśne ostępy. Jednak zdecydowana większość pogodziła się z wyrokiem Białej Rady i trudnym życiem w miastach. Wielu nawet jest zadowolonych z takiego obrotu sprawy i znajduje swoją niszę pośród ludzi.

Rasizm:
Są rasistami od samych początków swojego istnienia. Trudno nie uważać innych za rasy "niższe", gdy jest się tak obdarowanym przez naturę. Teraz wielu musi łykać gorzkie pigułki upokorzenia, ale nadal niechęć do obcych jest bardzo silna a poczucie własnej wartości nie opuszcza elfów niemal nigdy. Nigdzie na świecie obco-rasowa służba i niewolnicy, nie są tak pomiatani i gnębieni jak w Królestwie Zimy.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz